niedziela, 11 stycznia 2015

RóżNowy Rok



Witajcie w 2015 roku!

Dla Was również brzmi to jakoś nieswojo i szorstko? Co roku w styczniu mam to samo osobliwe uczucie pisząc datę z nową cyferką. Mniej więcej po miesiącu się przyzwyczajam i uczucie mija, ale ja dziś nie o tym…

Chciałabym powitać Was serdecznie w Nowym Roku, a zaraz potem wytłumaczyć się z tak długiej nieobecności i wynikającej stąd ciszy na blogu. Przez jakiś czas nie byłam w stanie tworzyć nowych prac, chociaż wcale nie przestałam myśleć o biżuterii. 

Przyczyną takiego stanu rzeczy była… pewna wredna bestia, którą poznacie już niedługo - w kolejnym poście. Mówię Wam – to wszystko przez nią! Dzisiaj stoczyłam z nią krwawą walkę i wyszłam z niej zwycięsko, czego dowodem jest wpis, który czytacie! :)

Udało mi się w końcu stworzyć coś nowego. Nie wiem, skąd u mnie tyle różu, może na przekór szaro-wietrznej aurze za oknem? Oto efekty:


 Zła jakość to wynik mojej jakże nieprofesjonalnej ekscytacji i radości. No nie mogłam czekać z opublikowaniem nowej bransoletki i zrobiłam zdjęcia przy sztucznym świetle... Sypię sobie głowę popiołem... :)

A tak z innej beczki: w związku z odchodzącym Starym Rokiem (temu też się należy wielka litera!), zaczęły mi przychodzić do głowy myśli o podsumowaniach i trochę sobie ten nasz 2014 rok porozpamiętywałam. 

Nie był idealny, ale wydarzyło się w ciągu tych kilkuset dni naprawdę wiele dobrego w moim życiu i wydaje mi się, że zdecydowanie zbyt mało ich zapamiętałam. Niektóre umknęły w natłoku ważnych (?) lub pilnych spraw, gdzieś tam pomiędzy egzaminami a pieczeniem ciasta… 

Postanowiłam więc coś z tym zrobić i już nawet zaczęłam gromadzić „dowody” wyjątkowych momentów, a co wspaniałe – w ciągu jedenastu dni Nowego Roku wydarzyło się ich już kilka! I to zapamiętywanie to chyba jedyne noworoczne postanowienie, które poczyniłam… Bo właściwie najlepiej zacząć od razu, a nie czekać na Nowy Rok.
A Wy? Macie jakieś postanowienia noworoczne? Piszcie w komentarzach.

Ja na koniec mam dla Was drugie zdjęcie bransoletki.



Kotwica jest symbolem m.in. spokoju, nadziei, bezpieczeństwa oraz siły i determinacji. Tego właśnie życzę (trochę spóźniona) wszystkim Wam w Nowym Roku! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz