sobota, 15 sierpnia 2015

Jarmark Jagielloński - uwaga na oczy!

Witajcie!

Jarmark Jagielloński to jedno z tych wydarzeń kulturalnych, których nie trzeba nikomu przedstawiać. Kilka razy brałam w nim udział, ale dotąd po prostu zachwycałam się dziełami artystów z wielu miast i krajów. Tym razem postanowiłam zabrać aparat, żeby uwiecznić niesamowitą atmosferę i przepiękne rękodzieło. Postaram się pokazać Wam chociaż cząstkę tego wszystkiego, co odbywa się teraz w Lublinie. 

Jak w tytule - uważajcie na oczy! Będzie pstrokato!




Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam klimat Lublina również w zwykłym czasie. teraz natomiast atmosfera rzeczywiście jest wyjątkowa. Lublin wygląda odświętnie, wielobarwnie i jakoś tak pasuje mu ta „ludowo-historyczna” szata. Oglądając ręcznie wykonane przedmioty i artystów ubranych w ludowe stroje, można poczuć się jak na prawdziwym Jarmarku Jagiellońskim przed kilkoma wiekami.


Pająk w Bramie Krakowskiej zachwycił nie tylko mnie. Wiele osób zatrzymywało się i robiło mu zdjęcia. :)


Świnie rządzą. :)


 Te koniki, koziołki i inne baranki zachwyciły mnie od pierwszej sekundy. Były przeurocze. :)






 Udało mi się też podpatrzeć, jak powstają takie cuda. Pan był bardzo miły i pozwolił mi sfotografować swoją pracę.


Widziałam, że także dzieciaki próbowały swoich sił przy kołowrotku.



Przyznaję się, że do pająków po prostu mam słabość... Są pstrokate i naprawdę fantazyjne. małe i duże, proste i bardziej skomplikowane - przeróżne. Ale wszystkie świetnie się prezentują.



Zrobiłam tych zdjęć o wiele, wiele więcej. Początkowo chciałam je opublikować, ale pomyślałam, że w Internecie wszystko staje się niczyje, a więc wspólne. Dlatego też ograniczyłam się do kilku. Jeśli chcecie zobaczyć więcej, koniecznie wybierzcie się na Jarmark! :) Jest co podziwiać.
Oprócz pięknych dzieł, można zobaczyć jak pracują artyści, porozmawiać z nimi. I wiecie, co jest najlepsze? Możemy porozmawiać z ludźmi z Ukrainy, Białorusi, Słowacji i mniej lub bardziej się zrozumiemy. To właśnie jest najpiękniejsze w tym wydarzeniu. :)

Na koniec jeszcze muszę przeprosić Was za niedoskonałość tych zdjęć. W ostatnim czasie zmieniłam aparat, co pewnie zauważyliście i jeszcze nie do końca potrafię wykorzystać jego możliwości. Dlatego uczę się systematycznie. Co robię tym kierunku, co działo się u mnie w ostatnim czasie, gdy tak milczałam i jakie mam plany - o tym napiszę Wam następnym razem.

Tymczasem pozdrawiam Was i jeszcze raz polecam Jarmark Jagielloński! :) Wybierzecie się?

2 komentarze: