Witajcie!
Dziś będzie pierwsza część ogromnego posta o mojej pasji,
której owoce prezentuję Wam na moim cynamonowym blogu. Jest to kopalnia pomysłów, inspiracji i pozytywnej energii. Szczególnie, że niedługo Walentynki. Może przyda Wam się któryś z zaproponowanych przeze mnie pomysłów. Kto jest zainteresowany - serdecznie zapraszam!
Rękodziełem zajmuję się
od kilku lat, choć początkowo była to tylko biżuteria. Od pewnego czasu jednak
zaczęłam szerzej patrzeć na to, co robię. Dlaczego by np. nie wykonać dekoracji
do mojego skromnego pokoiku samodzielnie? Początkowo myślałam sobie, że i tak
nic ciekawego nie zrobię, na pewno zmarnuję pieniądze itd.
Tymczasem chodzi
tylko o to, by w siebie uwierzyć. :)
Po co i dlaczego właściwie zajmuję
się rękodziełem? Zamiast pójść do sklepu po naszyjnik, świecznik, kuferek,
bransoletkę, czy cokolwiek innego, siedzę wieczorami i kłuję (lub sklejam)
sobie palce. No właśnie: dlaczego?
Przedstawię Wam osiem korzyści, jakie płyną z samodzielnego tworzenia przedmiotów. Dziś, żeby Was nie zabić ogromem treści, zaprezentuję pierwsze cztery.
Oto one:
Przedstawię Wam osiem korzyści, jakie płyną z samodzielnego tworzenia przedmiotów. Dziś, żeby Was nie zabić ogromem treści, zaprezentuję pierwsze cztery.
Oto one:
1.
Zacznę
z grubej rury: jestem studentką i nie ukrywam, że jednym z podstawowych impulsów
do tworzenia samodzielnych projektów były kwestie finansowe. Rękodzieło jest po
prostu tańsze, niż kupowanie
ozdobnych przedmiotów w sklepach (zwłaszcza, że nie zawsze cena idzie w parze z
jakością, niestety). Jeśli się jest kreatywnym, można wyczarować coś
niesamowitego ze zwykłych materiałów, które każdy ma w domu. Przykład: puszki
po kawie, słoiczki, pojemniki, szklanki, butelki, nawet pudełka po butach, które
można z powodzeniem przemienić w coś niezwykłego. Widziałam w Internecie bransoletki
ze śrubek i muliny, fantazyjne wazony z butelek i wiele innych ciekawych
pomysłów! :)
Źródło: zszywka.pl
2. Wszystko, co stworzysz samodzielnie, będzie wyjątkowe – spersonalizowane i nie spotkasz identycznej rzeczy u nikogo innego. Zachęcające, prawda? :) Nie jest to oczywiście konieczne, możesz skorzystać z pomysłów, od których aż roi się w Internecie, jeśli nie do końca wiesz, jak wykonać jakąś rzecz. Dodatkowo, to co stworzysz (najprawdopodobniej) będzie Ci się podobać, zrobisz to dokładnie tak, jak sobie zamarzyłeś. Ulubiony wzór, motywujący cytat, data godna zapamiętania - rozwiązań są tysiące. Nawet jeśli coś się nie uda, to nie będzie szkoda pieniędzy. ;)
Źródło: kabuevents.blogspot.com
Źródło: pinterest.com
Źródło: blog.hgtv.com
3.
Kiedy
nazbiera Ci się już sporo materiałów, z których można coś wyczarować, a w
głowie będą szaleć pomysły, czas uszczęśliwić dzięki temu bliską osobę! Nie
trzeba wyjaśniać, jaką wartość mają prezenty
wykonane własnoręcznie. :) Podarowanie komuś bliskiemu herbaty
w samodzielnie wykonanych torebeczkach, kuferka, ozdóbki do włosów, ciekawych poszewek na poduszki czy kolażu ze zdjęciami,
cytatami itp. to gwarantowane poczucie wyjątkowości oraz radość na twarzy
obdarowanego. :)
4.
Kolejną
zaletą jest oszczędność czasu i wygoda. Oczywiście, że trudne
projekty wymagają tego czasu dużo, ale pełno jest pomysłów na przedmioty,
których wykonanie nie zajmie więcej niż
dziesięć minut. :) Śmieszny kubek czy ramka na zdjęcia w kilka chwil?
Czemu nie? Szczególnie, gdy bieganie po sklepach nie należy do Twoich
ulubionych sposobów na spędzanie wolnego czasu.
Źródło: ournerdhome.com/gold-lego-frame/
Niebawem druga część posta giganta –
mam nadzieję, że to, co tu umieszczam będzie dla Was przydatne.
A Wy? Wolicie kupować prezenty, czy wykonujecie je samodzielnie?
Pozdrawiam!
A Wy? Wolicie kupować prezenty, czy wykonujecie je samodzielnie?
Pozdrawiam!
Już myślałam, że zniknęłaś na zawsze, dobrze że wróciłaś do blogowania:)
OdpowiedzUsuńJestem jestem :) Muszę też koniecznie sprawdzić, co u Ciebie :)
Usuń